wtorek, 26 października 2010
24.10.2010 Niedziela
Za mną połowa już połowa pobytu w Danii. W niedzielę wybrałyśmy się z Ester na siłownię. Przeprowadziłyśmy w drodze bardzo poważne życiowe rozmowy. Odwiedziłam Sandrę i mieszkańców z nr 9. Doradzali mi pogodzenie się z Ilonką. Tak też zrobiłam. Próbowałam nawiązać niezbędną w poniedziałek nić porozumienia. Wyszło jak zwykle. Od jutra będę prowadziła bloga w języku angielskim, ze względu na wymóg prowadzenia dziennika praktyk w tym języku. Nie che mi się dwa razy pisać tego samego:-)Jak już wiadomo,jutro zaczynam swoje praktyki i od jutra też będę samodzielnie przygotowywać obiady dla siebie. Większość moich współlokatorów trzyma za mnie kciuki. Dzisiaj jeszcze Mateusz zaprosił mnie na obiadokolację. Były pierogi z OWOCAMI!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz