czwartek, 7 października 2010

07.10.2010 Czwartek

Proszę Państwa, mam Internet!!!


Nadszedł dzień kiedy musiałam zaśpiewać piosenkę przed moimi znajomymi z kursu. Nie było tak źle. Wybrałam moją ukochaną "Mama w kuchni". Wcześniej dokonałam tłumaczenia tekstu na angielski, tak żeby wiedzieli o czym śpiewam. Opowiedziałam im, że praktycznie każde dziecko w Polsce zna ten utwór ze względu na fakt, iż śpiewa się go naszym mamom z okazji ich święta 26 maja. Każdy z mojego siedmioosobowego zespołu przedstawił piosenkę swojego życia, bo taki jest temat naszego projektu, który będziemy realizować przez najbliższy tydzień. Dzisiaj pomagała nam Annli, współprowadząca projekt. Każdy ma również za zadanie zaprosić jednego duńskiego studenta na swój występ. Teraz w grupach jakie tworzymy mamy zdecydować się na dwie piosenki, które wykonamy wspólnie. Jutro będziemy przygotowywać songsbook.
Nie wiem, czy już o tym wspominałam ale odebrałam swoją legitymację studencką. W końcu!
Dzisiaj przyjęcie urodzinowe Izabelli. W 86 o 19.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz