środa, 24 listopada 2010

22.11.2010 Poniedziałek

Po wyczerpującej wycieczce i krótkim, bo tylko 3 godzinnym śnie przyszło mi się zmierzyć z kolejnym Study circle, tym razem dotyczącym antropologii, kultury, a konkretniej w odniesieniu do Danii i jej mieszkańców. Pan, który wiele lat spędził w Ameryce bardzo chętnie rozmawiał z nami o różnych sprawach kulturowych, o uwarunkowaniach historycznych. Czasami trudno było mi nadążyć za jego tokiem rozumowania, ale starałam się ze wszystkich sił. Jednak brak snu dawał o sobie znać. Okazało się również, ku mojej rozpaczy, że zajęcia trwały od 9:00 do 15:00. Dramat, prawie zasnęłam na ławce.
Na koniec nasz wykładowca powiedział nam jakie mamy zadanie na jutro. Otóż, każda z 3 grup miała przeprowadzić jakieś badanie dotyczące cechy charakterystycznej Duńczyków. Powinniśmy wybrać odpowiednie metody i opracować wyniki, a w środę przedstawimy je przed kolegami i koleżankami z kursu.

Wieczorem odwiedzili nas Francuzi, przyjaciele Nicholasa, chłopaka Iriny. A my z Eszter urządziłyśmy sobie wieczór filmowy. W pierwszej kolejności "Yes Man", następnie "Leap Year".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz