Jestem przeziębiona i czuję się fatalnie. Nie mogę brać już więcej pastylek, na samą myśl robi mi się niedobrze, ale muszę być silna, bo nie chcę stracić ani jednego dnia z pobytu w Klubie 3.
Today we spoke about weekend's trip. Pedagogues had been tired after those two days but we enjoed this trip. We spent time with girls on painting and drawing. Next, boys tried explain us rules of cards game which is called "fish". We were playing for a while.
Szef Klubu 3 zaprosił nas na świąteczny obiad 3 grudnia, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jesteśmy dla nich kimś zupełnie obojętnym. Czuję się wyjątkowo:-)
Zbliżają się urodziny Ilonki, więc pora zacząć przygotowywać jakąś niespodziankę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz